Lyrics
Shyea (shyea), shyea (shyea)
Fuck (fuck), fuck (fuck)
Yeah, yeah
Yea, yea, yea, yo
Gra się kończy wtedy
Gdy upadnnie tutaj król
Znowu odpaliłem program
By ukoić ból
Jestem w chuj zniszczony
Ale nie gadajcie bzdur
Niektórzy kochają
Ale nie bierz mnie za wzór
Ciągle nie potrafię otworzyć w sobie emocji
Musisz zapierdalać błagam kurwa otwórz oczy
Nic nie przyjdzie samo
Jesteśmy na wojnie
Każdy walczy tu o siebie
Nie będzie spokojnie
Nie wiem jak sobie poradzić
Głowe mam za ciężką
Za rok będę dorosły
A we mnie dalej dziecko
Będę napierdalał
Dopóki pliki nie pękną
Będę napierdalał
To było jednyną deską
Yeah, yeah, ye, ye, poaw, poaw
Deską ratunku bo nie było mowy do chuja
Że ktoś poda dla mnie tu rękę
Deską ratunku bo pomimo ludzi
To czułem się sam jak chuj
Nie mów mi, że wiesz
Co to znaczy jak mnie boli
Nie mów mi, że wiesz
Ciebie wychowały bloki
Yeah, mnie też ale w sumie bardziej mama
Nie jestem jak wy, że mnie kurwa krzywda jara
Yeah, mogę być pizdą w waszych oczach
Dla mnie wyjebane no bo czuję się jak nikt tu
Wyszedłem z uczucia, że każdy żąda konfliktu
Nazywają pizdą, chorowałem na depresje
Kiedyś by bolało, teraz wyjebane w presje
Biegne przed siebie do chuja
Nie zatrzymam się dla pizdy
Teraz dostaje przelewy
A w szkole była dwója
Nie wiem co powiedzieć, ja po prostu jestem lepszy
Coś tam gadają do mnie, ja nie słucham leszczy
Hmmmmm, nah, nah, nah
Kłade to na boga, że zarobię sam to
Huh, że zarobię sam to
Czuję się jak huncho
Bo jestem kurwa G
Jak mój papa
A nie robie kurwa
Poaw, poaw
Blokuje was tak jak czapa
Blokuje was tak jak czapa
Huh, huh, huh, huh
Lyrics powered by www.musixmatch.com