Lyrics

Zmieniłem się dla nich (wo-ho) Ale z czasem to gówno weszło mi w nawyk (aha) Trzymam się na powierzchni jak Titanic Ale pójdę pod wodę, gdy ktoś pociągnie mnie Zanim To zrozumiałem, dla mnie nie liczył się dobry czas, tylko zegarek I to jest fakt (fakt, fakt) Którego unikałem Podpisze pakt szatanem, bo (pakt szatanem, bo) Bo chyba stałem się demonem Mam jeszcze parę pytań, nie liczę, że ktoś odpowie Bo chyba stałem się demonem Bo chyba stałem się demonem Mam jeszcze parę pytań, nie liczę, że ktoś odpowie Bo chyba stałem się demonem Bo chyba stałem się demonem Mam jeszcze parę pytań, nie liczę, że ktoś odpowie Bo chyba stałem się demonem Za dużo fałszywych ludzi wokół mnie-e-e-e I to męczy wiesz, i to męczy mnie A ja nie chcę, nie Tylko Ciebie chcę Tylko Ciebie jestem pewien (okej) Siedzę drogo ubrany, ale w tanim aucie Parę razy się potykałem, kurwa już na starcie To nie ma znaczenia chyba skoro dalej walczę Jak Charger SRT dziwko warczę Proszę powiedz (proszę powiedz) Czy to konieczne? (to konieczne) Kocham Twoje ciepłe dłonie Nie podchodź do mnie, to niebezpieczne, bo Bo chyba stałem się demonem Mam jeszcze parę pytań, nie liczę, że ktoś odpowie Bo chyba stałem się demonem Bo chyba stałem się demonem Mam jeszcze parę pytań, nie liczę, że ktoś odpowie Bo chyba stałem się demonem Bo chyba stałem się demonem Mam jeszcze parę pytań, nie liczę, że ktoś odpowie Bo chyba stałem się demonem Bo chyba stałem się demonem Mam jeszcze parę pytań, nie liczę, że ktoś odpowie Bo chyba stałem się demonem (ough) Bo chyba stałem się demonem Mam jeszcze parę pytań, nie liczę, że ktoś odpowie Bo chyba stałem się demonem O bo chyba stałem się demonem Parę pytań, kto odpowie? Chyba stałem się demonem Bo chyba stałem się nim
Writer(s): Jakub Bielecki Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out