Lyrics

Byłaś naprawdę fajną dziewczyną I było nam razem naprawdę miło Lecz tamten to chłopak był bombowy Bo trafiał w dziesiątkę w strzelnicy sportowej Gdy rękę trzymałem na twoim kolanie To miałem o tobie wysokie mniemanie Lecz kiedy z nim w bramie piłaś wino Coś we mnie drgnęło, coś się zmieniło O! Ela, straciłaś przyjaciela Może się wreszcie nauczysz Że miłości nie wolno odrzucić Pytałem, błagałem, ty nic nie mówiłaś Nie byłaś dla mnie już taka miła Patrzyłaś tylko z niewinną miną I zrozumiałem, że coś się skończyło Lecz wkrótce poszedłem po rozum do głowy Kupiłem na targu nóż sprężynowy Po tamtym zostało ledwie wspomnienie Czarne lakierki, co jeszcze nie wiem. O! Ela, straciłaś przyjaciela Musisz się wreszcie nauczyć Że miłości nie wolno odrzucić
Writer(s): Bogdan Boleslaw Lyszkiewicz, Pawel Jacek Nazimek Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out