Credits

PERFORMING ARTISTS
SB Maffija
SB Maffija
Performer
Białas
Białas
Performer
TOMB
TOMB
Performer
Żabson
Żabson
Performer
Nypel
Nypel
Performer
Janusz Walczuk
Janusz Walczuk
Performer
Jacuś
Jacuś
Performer
Szaran
Szaran
Performer
Fukaj
Fukaj
Performer
SHDØW
SHDØW
Performer
Lanek
Lanek
Performer
wxrrior
wxrrior
Performer
Michal Aniol
Michal Aniol
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Janusz Walczuk
Janusz Walczuk
Lyrics
Szaran
Szaran
Lyrics
Łukasz Imielowski
Łukasz Imielowski
Lyrics
Michał Ciechanowicz
Michał Ciechanowicz
Lyrics
Karol Lasota
Karol Lasota
Lyrics
Jacek Pala
Jacek Pala
Lyrics
Mateusz Zawistowski
Mateusz Zawistowski
Lyrics
Kamil Łanka
Kamil Łanka
Composer
Aleksander Wasiluk
Aleksander Wasiluk
Lyrics
Konrad Żyrek
Konrad Żyrek
Composer
Mateusz Karaś
Mateusz Karaś
Lyrics
Szymon Wilk
Szymon Wilk
Composer

Lyrics

(Ej) Jeśli czegoś chcesz musisz sobie narapować I to nie jest flex, tylko moja nowomowa Firma jednoosobowa, to nie Force Soft Boy, ja to terapia grupowa (ej) Rusz tą dupę, rusz tą dupę Rusz tą dupę, rusz tą dupę Rusz tą dupę, rusz tą dupę Rusz tą dupę, rusz tą dupę Rusz tą dupę, ja ruszyłem i zrobiłem polski Wu-Tang Nie zmieścili by się w jednym autobusie Bez badania krwi, wiem że mam dobrą grupę Nie skończyłem wśród raperów prostytutek Gdy wbijamy się na scenę, rusz tą dupę (rusz, rusz) Jeśli jesteś na imprezie puść tą nutę (puść, puść) Nie patrz na innych ocenę, rusz tą dupę (rusz, rusz) Rusz tą dupę (rusz, rusz), rusz tą dupę (rusz, rusz) Je-jestem niekonwencjonalny biorę nóż do zupy Przyniósłbym wstyd mamusi, gdybym tak jak ty nie ruszył dupy Zgarniam swoje łupy, zostawiam pusty kufer Wеrsy pełne swego zdania, w nich schowanе słowa klucze Wstałem z ławki, opuściłem mój blok Wyszarpanie szansy smakuje, jak pulled pork Skun wali w łeb, jak młot mnie Lanek mi otworzył banię, jak drzwi portier Świat nie ma barier Muszę ruszyć dupę i wyruchać jakąś głupią sukę Wszystko mogę, ale nic nie muszę Wziąłbym ją za dupę, ale gram w komputer One wszystkie głuche, już wydoroślałem tak, jak polski Wu-Tang Wiem to pojebane, ale na rozstanie nigdy nie pomagał mi jebany router (yo) Postawimy na pas startowy nasz prywatny jet Jestem tak mało miasteczkowy, jak Dawid P Bawię się życiem, tak jakby było do kupienia w smyku Jakby leżało obok klocków i żołnierzyków Rusz tą dupę, ja ruszyłem i zrobiłem polski Wu-Tang Nie zmieścili by się w jednym autobusie Bez badania krwi, wiem że mam dobrą grupę Nie skończyłem wśród raperów prostytutek Mordo weź rusz dupę (weź rusz dupę) A nie tylko memy wysyłasz na grupę (na grupę) Nienawidzę kiedy w dresie zrobi mi się supeł (zrobi mi się supeł) Nienawidzę karnych, bo mój stary to nie Jerzy Dudek Już-już mi się pierdoli w głowie od słuchania Twoich rad Ruszyłem na Międzyzdroje, między wódę wkładam stuff (ej) Szaran to jest pojeb (ej), suko zapnij pas Pa-parę rymów puszczam w obieg Parę z płucek puszczam w twarz Rusz tą dupę w dół i górę Zdejmij bluzkę, otwórz buzię Wszystko super, wszystko okej Tańcz na stole, tańcz na luzie Ale nie o tym, śmiali się, jak byłem młody Bo chciało mi się ruszyć dupę, nie stać w miejscu Ja dalej jestem młody, ale im nie jest do śmiechu (ej) Kiedy ruszam dupę robię pracę tak, jak robot Już moja w tym głowa tak, jak jebany RoboCop Twoja niunia przy tym, by zeszła tak, jak z gór lawina Wrzuć się na Pornhuba może, bo też chuj nagrywasz
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out