Lyrics

Moja miłość nienawidzi mnie Podobno gniew zabierał siły jej Znowu truciznę wlewam w żyły jej A zapewniałem, że mam inny cel Nie zrobię krzywdy jej I chyba chce zabić dziś mnie W jej oczach inny płomień tlił dziś się Gdy mówi do mnie głos ma inny dźwięk A postać rzuca jakby inny cień Nie zrobię krzywdy jej I znów kiedy budzimy się, kiedy łudzimy się Że wszystko to na niby jest Człowiek naiwny jest I chyba szukam winy w niej A słowa bolą, jakbym znów nawsadzał igły w nie Nie zrobię krzywdy jej Znów stoję sam i wołam, "Przyjdź" Bym mógł Cię narysować I stwórzmy taki romans Żeby wszyscy znali słowa Nikt przed nami i nikt po nas (jeeee) Znów śpiewam z kumplami sto lat Póki jeszcze tu znam słowa (jeeee) Jeśli ustać zdołam Ta noc jest już stracona (jeeee, ooh) Moja nienawiść kocha dni, gdy klnę Kieliszki brzęczą, deszcz na szyby tnie I nie wiem, czy to tylko śni mi się Każdy twój ruch i każdy krzywy gest W butelce jakby tej trucizny mniej I trochę nudzą mnie truizmy te I chciałbym tego gniewu wyzbyć się A zamiast tego przynieść z zimnych dwie I znów kiedy budzimy się, kiedy łudzimy się Że wszystko to na niby jest Człowiek naiwny jest I chyba szukam winy w niej A słowa bolą, jakbym znów nawsadzał igły w nie Nie zrobię krzywdy jej Znów stoję sam i wołam "Przyjdź" Bym mógł Cię narysować I stwórzmy taki romans Żeby wszyscy znali słowa Nikt przed nami i nikt po nas (jeeee ooh) Znów śpiewam z kumplami sto lat Póki jeszcze tu znam słowa Jeśli ustać zdołam Ta noc jest już stracona (jeeee, oohh) Kiedy dzień ten śledzi nas Na każdym kroku czuję jego oddech Nie mogę, słabo mi, jak co dzień Patrzę w twoje oczy I wiem, że gdzieś tam w środku mieszkasz Ty Więc podejdź Obok mnie stan, jak co dzień
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Get up to 2 months free of Apple Music
instagramSharePathic_arrow_out