Lyrics

Wszystko co ma początek, musi mieć kres Więc dlaczego, oczy ma pełne łez, Jataman Tylko tam, gdzie jest ból Jataman widzi sztukę, dzieli na pół To kruszy, jara joint'a żeby nie myśleć, o tym wszystkim Ale co znaczy to, gdy nie ma się bliskich Dławi aż braknie mu tchu Od samotności, która w sercu I tylko to Jataman To Jataman, to Jataman W rękach samotności To Jataman, to Jataman, to Jataman W rękach samotności To Jataman, to Jataman, to Jataman W rękach samotności To Jataman, to Jataman, to Jataman W rękach samotności Pości pod dechem, tylko pustych ścian Bo w betonowym mieście ciągle był sam, Jataman Poczuł samotność swych rąk Bo tylko prawda płynie, dokładnie stąd Wtopiony w rzeczywistość, co krzykiem ramion, mówił szeptem O tym co jest i o tym co było przedtem Dławi, aż zabraknie mu tchu od samotności, która w sercu I tylko to Jataman To Jataman, to Jataman W rękach samotności To Jataman, to Jataman, to Jataman W rękach samotności To Jataman, to Jataman, to Jataman W rękach samotności To Jataman, to Jataman, to Jataman W rękach samotności Im więcej masz, tym więcej w sobie zabijasz Prawda wygląda tak Każda miłość jest zawsze czyjaś Tak właśnie tutaj wygląda świat Im więcej masz, tym więcej w sobie zabijasz Prawda wygląda tak Każda miłość jest zawsze czyjaś Tak właśnie tutaj wygląda świat (O-o-oh) (O-o-oh) (O-o-oh) (O-o-oh) (O-o-oh) (O-o-oh) Żyjemy w obcych miastach, co są jak zaciśnięte pięści Poszukujemy swojej duchowej części Tak obok siebie, ale wciąż niewidzialni Widzisz tę noc, takie noce się karmi Bo mam to, co mam I wiem to, co wiem To psy ulicy, zatruwają mi sen Każą się śmiać, żeby móc więcej poczuć Protesty serc, które świat traci z oczu (O-o-oh) (O-o-oh) (O-o-oh) (O-o-oh) (O-o-oh) (O-o-oh)
Writer(s): Tomasz Mioduszewski, Lukasz Piotr Borowiecki Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out