Listen to Nie Było Dane Nam by Verba

Nie Było Dane Nam

Verba

Pop

583 Shazams

Lyrics

Aaa... Aaa... Nie było dane Nam być ze sobą więcej Ja chce pogadać ale rozmawiać nie chcesz Czuje, że kochasz, ale gasisz to czucie Nieraz próbowałem, ale zawsze musisz uciec Czy mam czekać, czy żyć na 50%? Kierować się sercem czy może rozsądku głosem? Nie chce wierzyć w to, że dzisiaj jest za późno A cokolwiek zrobię, zrobię na próżno Pamiętam jak dziś tamte spotkania Moją nadzieję na przyszłość rozbudzałaś Szare miasto nabierało barw jesieni A gęste chmury przepuszczały wiązki promieni Szybko się skończyło słońce tego lata Jesienny wiatr moją psychike pozamiata Przyjdą chłodne poranki i wieczory samotne Chowam do szuflady Twoją fotkę Chodź nie planowałem stać na ślubnym kobiercu Jak pomyślę o Nas to czuję ucisk w sercu Rozwaliłem to, tak mi się wydaje Nie obwiniam Ciebie, ja się nie spisałem Chciałem moje życie poukładać najpierw Bez pośpiechu złapać stabilizację Nie rozumiałem, że Ty zaczynasz wątpić To był jedyny powód rozłąki Nie było dane Nam być ze sobą więcej Ja chce pogadać, ale rozmawiać nie chcesz Czuje, że kochasz, ale gasisz to czucie Nieraz próbowałem, ale zawsze musisz uciec Czy mam czekać, czy żyć na 50%? Kierować się sercem czy może rozsądku głosem? Nie chce wierzyć w to, że dzisiaj jest za późno A cokolwiek zrobię, zrobię na próżno Samotność przez niezdecydowanie Myślałem, że to minie, lecz na wieczność pozostanie Bez Ciebie życie moje jest nie do złożenia I nie ma nigdzie kogoś kto może to pozmieniać Nowe miłości to namiastki wirtualne Ja tego nie czuję, było niepowtarzalnie Mógłbym krzyczeć w niebo i przeklinać bóstwa Które mi zabrały Ciebie i została pustka To, że wyjechałaś to jak grom z nieba jasnego Nie ma Ciebie i nie wiem dlaczego Co się stało tego mi nie wytłumaczysz Kontakt już urwany, a adres mi nieznany Ja po prostu nie zdążyłem Ci powiedzieć Jak bardzo kocham Cię i wszystko zrobie dla Ciebie Dzisiaj sklejam serce, bo jest porozrywane Tak się kochaliśmy lecz być razem nie było nam dane Nie było dane Nam być ze sobą więcej Ja chce pogadać, ale rozmawiać nie chcesz Czuje, że kochasz, ale gasisz to czucie Nieraz próbowałem, ale zawsze musisz uciec Czy mam czekać, czy żyć na 50%? Kierować się sercem czy może rozsądku głosem? Nie chce wierzyć w to, że dzisiaj jest za późno A cokolwiek zrobię, zrobię na próżno Nie było dane Nam być ze sobą więcej Ja chce pogadać, ale rozmawiać nie chcesz Czuje, że kochasz, ale gasisz to czucie Nieraz próbowałem, ale zawsze musisz uciec Czy mam czekać, czy żyć na 50%? Kierować się sercem czy może rozsądku głosem? Nie chce wierzyć w to, że dzisiaj jest za późno A cokolwiek zrobię, zrobię na próżno
Writer(s): Bartlomiej Kielar Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out