Lyrics

Zakochałem się w dziewczynie Której Anka jest na imię Zakochałem się bez granic Tak po prostu kocham ją za nic Impreza była fajna I dla rodziców moich tajna Ławka w parku, kino akcji Potem świece przy kolacji Przyszła do mnie cała w bieli Okryta dreszczem, wszyscy oniemieli Czarne włosy i oczy mgliste A usta słodkie i soczyste O tak, o tak, słów mi brak Oczarował mnie jej oczu blask A Ty, a Ty, Ty do mnie mów Spragniony jestem dźwięku Twych słów O tak, o tak, słów mi brak Oczarował mnie jej oczu blask A Ty, a Ty, Ty do mnie mów Spragniony jestem dźwięku Twych słów Doprowadzasz mnie do szału Jesteś bliska ideału Patrzysz na mnie - ach, co się dzieje? Chyba zaraz oszaleję Prawy but na lewą nogę Przez nią wkładam i spać nie mogę Widziałem wczoraj Twoje zdjęcie ślicznie Ci w spodniach i w sukience O tak, o tak, słów mi brak Oczarował mnie jej oczu blask A Ty, a Ty, Ty do mnie mów Spragniony jestem dźwięku Twych słów O tak, o tak, słów mi brak Oczarował mnie jej oczu blask A Ty, a Ty, Ty do mnie mów Spragniony jestem dźwięku Twych słów Zakochałem się w dziewczynie Której Anka jest na imię Zakochałem się bez granic Tak po prostu kocham ją za nic
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Get up to 2 months free of Apple Music
instagramSharePathic_arrow_out