Lyrics

Wódz powiedział to jest bardzo złe I kara spotka nas Żyłem sobie i czekałem Bałem się, że w końcu dorwie mnie Szkoła, kościół i rodzina Od małego tresowali mnie Duszę młodą spakowałem I ruszyłem w wielki świat Śpiewałem Całuj mocno, przytul mnie Tutaj właśnie zgubię się Od zagłady ocal mnie Tygrys znów chce pożreć mnie Znowu obezwładniasz mnie Zacznij niebezpieczną grę Gdzieś ukradkiem schowam się Na paluszkach dorwiesz mnie I śpiewam U-u-u-u-u-u-u... U-u-u-u-u-u-u... U-u-u-u-u-u-u... U-u-u-u-u-u-u... Tygrys z klatki szybko zbiegł I już nie słucha się Myśli, myśli coraz śmielej Nie uciekaj, dorwie Cię To w naturze naszej przecież jest Choć wciąż zaprzeczać chcesz Wielka dżungla znowu wzywa mnie Na polowanie czas I śpiewam Całuj mocno, przytul mnie Tutaj właśnie zgubię się Od zagłady ocal mnie Tygrys znów chce pożreć mnie Znowu obezwładniasz mnie Zacznij niebezpieczną grę Gdzieś ukradkiem schowam się Na paluszkach dorwiesz mnie I śpiewam U-u-u-u-u-u-u... U-u-u-u-u-u-u... U-u-u-u-u-u-u... U-u-u-u-u-u-u... I śpiewam I śpiewam I śpiewam I śpiewam I śpiewam I śpiewam I śpiewam I śpiewam I śpiewam I śpiewam I śpiewam I śpiewam
Writer(s): Rafał Kamiński Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out