Lyrics

O mój boże, ale dojebałem bit Adisz to typ, co rozjebie ci klatkę Lata po blokach, okradnę ci matkę Mażę po ścianach, oznaczam swój teren Chcą być jak adisz, a adisz jest jeden Słuchaj pajacu, bo to są fakty Nowa muzyka, nowe kontakty Jebać raperów, ja robię co mówię Jesteś prawdziwy, to witamy w klubie Chodzisz do szkoły, ja piszę teksty Wybrałem drogę, w której jestem lepszy Pierdolę stres, pierdolę dramę Mam ochotę jebnąć głową o ścianę Jedyny w Polsce, nazwa to adisz Jestem przestępcą, a ty jesteś klawisz Jeśli nietrzeźwy, no to kozaczę Zero litości, ja nie wybaczę Dupa do góry, pobaw się fiutem (fiutem) Zamknij tą pizdę, morda pod butem (butem) Paki Xanaxu zamawiam hurtem (hurtem) Suka po Xanie ruchać się w dupę chce Suko, koleżanki weź (ay) Poznasz moją ekipę (eki-pę) Ta ekipa robi chleb (chleb) Ta ekipa nowy swag (swag, swag, swag) Dziadzia, Szamzki, Adisz I na chuj się kurwo patrzysz (kurwo patrzysz) Dziadzia, Szamzki, Adisz I na chuj się kurwo marszczysz (kurwo marszczysz) No i nie bądź taki twardy Bo dojadą cię chłopaki No i nie bądź taki twardy Bo dojadą cię chłopaki Czy ty kurwa chcesz wojny? Bo jeśli tak, to fajnie Będziesz wyglądał jakbyś fikołki robił w kombajnie Combosy napierdalam, ciosy, łokcie i jakieś kopanie Łamię Ci kręgosłup i wygrywam przez poddanie Czuję się jak w Mortal Kombat, ty czujesz się fatalnie Ja jestem Scorpion, a ty umierasz z rakiem Jestem na bakier z prawem, a ty jesteś lewakiem Zajebe ci z prawej - ciosów parę Lewą przytrzyma pizdowatą gardę Furiat NH tylko taki z dałnem Kopnę ciebie w głowę jakbyś był jebanym karłem Pokonałem wroga i jeszcze na niego charłem Tfu! Chyba wyłączyłem mu mózg Ups, tamten ćpun to jest oszust Tak dla zabawy uszkodzę go, bo to wróg Pow, pow, pow Głowa uderzy w bruk (bang)
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out