Lyrics

Robię dwa kroki wstecz Wciąż mam niewiele miejsca Ciągle niewiele wiem Mam mało powietrza Pracuje całe ciało (pracuje całe ciało) Gdy wykonuję ten ruch Ostatni już, dobranoc Chcę stanąć pośród ciepła Dotknąć miękkich ramion Cicho i ciepło, i jasno (Dotknąć miękkich ramion) Cicho i ciepło, i jasno By było cicho i ciepło, i jasno By nie patrzył nikt A jednak był Cicho, ciepło, jasno By nie stało się nic I nie śniło się nic Mam jeden cel, oglądać Cię Przez cały weekend Mam jeden nabój Mknę autostradą Dobrze bawiąc się Odpowiadam, że pod ladą masz coś, czego chcę Pracuje całe ciało (pracuje całe ciało) Gdy wykonuję ten ruch Ostatni już, dobranoc Chcę stanąć pośród ciepła Dotknąć miękkich ramion Cicho i ciepło, i jasno By nie patrzył nikt A jednak był Cicho, ciepło, jasno By nie stało się nic I nie śniło się nic Gdy odwracasz wzrok, ogień sroży się Pośród suchych liści, polnych traw Jeśli zbudzą mnie na niebie błyski Pójdę krętą ścieżką w stumilowy las Gdy odwracasz wzrok, ogień sroży się Pośród suchych liści, polnych traw Jeśli zbudzą mnie na niebie błyski Pójdę krętą ścieżką w stumilowy las Jeśli zbudzą mnie...
Writer(s): Bownik Michal Wiktor Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out