Lyrics

Miasto jest puste jak ja Gdy zaczyna się sierpień Ty jesteś dziwnie wesoła Ja nie mówię nic Między nami niewiele się zdarzy Tak będzie bezpieczniej Chciałbym więcej ale boję się słów Które miałyby sens Trzymaj klucz Tutaj śpię W twoją stronę mam sny I całą resztę Jestem jak pies, nie zostawię cię Dopóki nie wybuchnie mi serce Trzymaj klucz Tutaj śpię W twoją stronę mam sny I całą resztę Jestem jak pies, nie zostawię cię Dopóki nie wybuchnie mi serce W tym mieście Które nie może spać Łatwo zgubić się, wiem A ja nie chcę zaczynać od zera Bo to wchodzi w krew Gdy cię nie ma, nudzi mnie każdy temat Gdy jesteś to mniej Tak trudno mi powiedzieć Coś co już dawno wiesz Trzymaj klucz Tutaj śpię W twoją stronę mam sny I całą resztę Jestem jak pies, nie zostawię cię Dopóki nie wybuchnie mi serce Trzymaj klucz Tutaj śpię W twoją stronę mam sny I całą resztę Jestem jak pies, nie zostawię cię Dopóki nie wybuchnie mi serce Uuu-uuu-uuu Uuu-uuu-uuu Uuu-uuu-uuh Uuu-uuu-uuu Uuu-uuu-uuu Uuu-uuu-uuh
Writer(s): Jakub Stanislaw Skorupa, Jakub Dabrowski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out