Lyrics

Na okrągło, uśmiecham się udając, że żyję beztrosko Niby nie sam, a zapijam dziś samotność Brałem wszystko, nie wiem, co by mi pomogło Od problemów swych uciekam Na okrągło, uśmiecham się udając, że żyję beztrosko Niby nie sam, a zapijam dziś samotność Brałem wszystko, nie wiem, co by mi pomogło Na okrągło, uśmiecham się udając, że żyję beztrosko Niby nie sam, a zapijam dziś samotność Brałem wszystko, nie wiem, co by mi pomogło Spoglądają krzywo, a naprawdę nie przeginam już Plany pospinane, to na bańce by się przydał luz Z każdej imprezy mała nagle się zawijam znów Na fotel pasażera ciągle patrzę, jakbyś była tu Dziwią się, że dzisiaj też wyjdę jakoś wcześniej Pseudo-raper woła do mnie, "Wyślę ci piosenkę" W klubie same ćpunki, więc cisnę już na backstage Myśli rozmazane jak te wszystkie z Mazowieckiej Na DJ-ce leci jakiś nowy trend Chyba nie nadążam, to buziaki, no i cześć Kieszenie mam pełne, ale braki ma mój łeb Widzę w tle jak wsiada do S klasy moja ex Na okrągło, uśmiecham się udając, że żyję beztrosko Niby nie sam, a zapijam dziś samotność Brałem wszystko, nie wiem, co by mi pomogło Na okrągło, uśmiecham się udając, że żyję beztrosko Niby nie sam, a zapijam dziś samotność Brałem wszystko, nie wiem, co by mi pomogło Koniec końców chyba z nas każdy jest taki sam Solo wieczory przed ekranem, w dłoni Lucky Strike A samotność dzień po dniu, powoli zabija Usypiając czasem wiem, że nie dam rady wstać Chyba miłość trzeba ukraść W domu znów czekały puste wyro i lodówka Oby coś zmieniło się od jutra Mac Miller na winylu, jego stilo z moim współgra Wezmę dwie zanim pójdę spać Na lepszy dzień chyba już bez szans Leżę na dnie z moim smutkiem sam Wyciągnij mnie, albo utknę tam Na okrągło, uśmiecham się udając, że żyję beztrosko Niby nie sam, a zapijam dziś samotność Brałem wszystko, nie wiem, co by mi pomogło Na okrągło, uśmiecham się udając, że żyję beztrosko Niby nie sam, a zapijam dziś samotność Brałem wszystko, nie wiem, co by mi pomogło
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out