Lyrics

Kasa jest blanca, Joł jest wielkie, Dope jest fresh Tede, Sir Mich, Wac Toja, Tony Yoru, Trill Pem Zwrotka, butla, lotka, hajs, PLN Wiesz o co chodzi, wiesz, wiesz co się dzieje Na Ziemię zrzucam to jak B-52 Cały lokal skacze jak dla ćpuna złoty strzał Bla-blau, ona kocha łobuza Na dupie duże spodnie, a na klacie duża bluza Huzzah, biały kraj cały, bujam w furach, z GDA do Wawy A milli, a milli, a milli, a milli i pada Płonie chata, jak głosem napierdalam Wiosen parę latam, badaj, niosę w sobie chama FND, Five, All Inclusive, Kasablanca Mam skazę na sercu Nie znika, choć zalewam ją przy każdym podejściu Strach nabiera sensu Nie czuję nic, uważaj, dobrze wiemy co jest tu Pędzę, kiedyś w SKM'ce Teraz Mercedesem Benz'em pędzę (joł) Dzisiaj chcemy jeszcze więcej Ile tylko zmieszczą ręce WWA, jestem tu, nowa mapa Nie wiem o co chodzi, ale nawijam jak Papaj Oto chodzi, że to bangla w moich trapach Wyjebany klimat, All Inclusive, Kasablanca Jeden dzień, WWA, jestem tutaj Kładę grube wersy, bujam się po różnych studiach Nowe tee od VLONE, cała brudna Nawijam wokalem, moja bleta nigdy pusta Jej ciało mnie kręci, jest Gucci Mama nic nie powie, kiedy wejdziesz ze mną w ruchy, ej Jej ciało mnie kręci, jest Gucci Mama nic nie powie, no bo mama też to nuci Jej ciało mnie kręci, jest Gucci Mama nic nie powie, kiedy wejdziesz ze mną w ruchy Jej ciało mnie kręci, jest Gucci Mama nic nie powie, no bo mama też to lubi Mam skazę na sercu Nie znika, choć zalewam ją przy każdym podejściu Strach nabiera sensu Nie czuję nic, uważaj, dobrze wiemy co jest tu Pędzę, kiedyś w SKM'ce Teraz Mercedesem Benz'em pędzę Dzisiaj chcemy jeszcze więcej Ile tylko zmieszczą ręce To Hajsman, pizdo Kasablanca, hajs na czysto Jaca bangla, ty czas na, "Idź stąd" Co się pytasz, wypad wolnych miejsc nic, joł One, two, one, two, majk jest jak gun tu Amunicją jest stajl, co go mam tu I daj mi wszystko, a mu nic ziom nie dawaj Ups, głupio wyszło, nie pozdrawiam Robimy hip-hop, jest Fresh i jest Dope Jest Wac i jest Trill i jest Nicki Nicki Flow Pliki są, będą pliki pliki po Bliki, limuzyny, dżipy i z muzyki sos Wow, Fresh N Dope na obiekcie Wiesz, że na WJ nieliczne koneksje Stop, ta, możesz se nie chcieć Wielkie Joł, Fresh N Dope, kolejny banger Mam skazę na sercu Nie znika, choć zalewam ją przy każdym podejściu Strach nabiera sensu Nie czuję nic, uważaj, dobrze wiemy co jest tu Pędzę, kiedyś w SKM'ce Teraz Mercedesem Benz'em pędzę Dzisiaj chcemy jeszcze więcej Ile tylko zmieszczą ręce Yo, więcej, ile tylko zmieszczą ręce Yo, więcej, ile tylko zmieszczą ręce
Writer(s): Jacek Graniecki, Michal Kozuchowski, Waclaw Osiecki, Przemyslaw Michalski, Antoni Olech Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out