Lyrics

360 Put that shit Lister in this bitch! Ziomów mamy świeżych, oni znów was kruszą Dlatego rozłożysz uda, suko Powiem ci parę tych słów na ucho Rapy mamy grube jak budda, suko Rapy mamy brudne jak jest mój street Chyba już ludzie nie będą z nich Twoim wężom, mówię, "Cześć", oni węszą Daleko ci do cashu z płyt Nie mój ziom, młody tygrys, Kenzo Młode dupy, cipy swędzą Nie będziesz spała nigdy ze mną Nie będziesz grała w gry Nintendo Do buzi weź go, nie wiem co to friendzone Do buzi weź go, do dupy też Wydzwoniłem sukę, która co? Lubi jeść Wydzwoniłem sukę, która go lubi mieć Ona chce być ze mną, mhm, na pewno W brzuchu jej wykonuję parę ruchów Praktykuję voodoo, wiem jak sukę ukłuć I manipuluję mówi mi, że nie mam uczuć Pełno ze mną ludu, lepiej przynieś więcej fufu Wykonamy misję, będą mówić do mnie zuchu Jak się nie nasycę to podbiję do jej sutów Żaden z twojej płyty nie pobije moich ruchów Albo was nie widzę, albo nienawidzę Jeśli ci podałem łapę to się za to wstydzę Zejdź mi z oczu, nigdzie z tobą nie idę Ziomy są ze mną, no bo nie żydzę Piki to lider, na bicie Lister Ja z twoją panną, zaraz ją zniszczę Wpadam jej w gardło, wpadam na występ Znów wypchałem ją, tak jak tornister Kocham to miasto, nie dam mu zasnąć On to kastrat, a nie Castro Na nas masz coś Cały czas chowasz się za maską Ziomów mamy świeżych, oni znów was kruszą Dlatego rozłożysz uda, suko Powiem ci parę tych słów na ucho Rapy mamy grube jak budda, suko Rapy mamy brudne jak jest mój street Chyba już ludzie nie będą z nich Twoim wężom, mówię, "Cześć", oni węszą Daleko ci do cashu z płyt Nie mój ziom, młody tygrys, Kenzo Młode dupy, cipy swędzą Nie będziesz spała nigdy ze mną Nie będziesz grała w gry Nintendo Do buzi weź go, nie wiem co to friendzone Do buzi weź go, do dupy też Wydzwoniłem sukę, która co? Lubi jeść Wydzwoniłem sukę, która go lubi mieć 360 Put that shit Lister in this bitch!
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out