Lyrics

(I don't mind...) (Gmeniu, gmeniu) (Take your time...) Mówisz "Take your time", ale czas cię goni (tik-tak, tik-tak, tik-tak) Szlaufy, zdziry, wóda, tonic Nagle fart Ci spierdala z dłoni Mam czek i lubię go trwonić Podgryzają, ale jestem w zbroi Masz jaja, to zejdź z moich Chcesz beef, ale PR Ci zabroni No bo się może spierdolić, ale chuj tam Tymczasem rucham czek, jestem money fucker Owoc pracy się nim kurwa raczę Pewny jestem, a nie chyba raczej (yhym) Chyba gracze chcą bym adresował trackiem w nich Chyba masz kurwa fazę Pyta mnie ździra co ty o tym wiesz, nadaje prosto z bagna (bagna) Jesteś po prostu żadna (żadna) Dobry duet na seks, a nie parka (parka) Mam pack, co cię zetnie jak tarka (tarka) Następny wеrs, to jest sarkazm (sarkazm) Sprawdziłem to co wpuściłeś w siеć — nie no po prostu miazga Odbija się od lewej do prawej, ta młoda jak tenis Ma pakiet dla tego się klei Spytaj się OG's, czemu tych plików nie tulą Będą kłamać, że nie chcieli Spytaj się wiernych czemu się oszukują Skoro ćpają do niedzieli Nie będą jak ja, czemu wciąż próbują? Chyba masz manie menik Respect mam do korzeni, choć większość z nich to dała dupy Znam liczby na kontrakcie twoim, szczerze to cię mogę kupić Kiedy wydasz tą płytę Łuki? Kiedy wydasz tą płytę Vkie? Potrzebuję jeszcze trochę czasu, żeby dopiąć legal tak jak moje fanki Mówisz "Take your time", ale czas cię goni (tik-tak, tik-tak, tik-tak) Szlaufy, zdziry, wóda, tonic Nagle fart Ci spierdala z dłoni Mam czek i lubię go trwonić Podgryzają, ale jestem w zbroi Masz jaja, to zejdź z moich Chcesz beef, ale PR Ci zabroni No bo się może spierdolić, ale chuj tam Tymczasem rucham czek, jestem money fucker Owoc pracy się nim kurwa raczę Pewny jestem, a nie chyba raczej (yhym) Chyba gracze chcą bym adresował trackiem w nich Chyba masz kurwa fazę Ze mną koty a nie pazie Odporny na głupotę — daruj sobie komentarze Teraz wiem że zarobek i zdrowy rozsądek nie kleją się razem Za chuj nie idą w parze Nadal mam problemy z głową, tylko że już w kurwę mniejsze Nie licz moje loty — bądź gotów na turbulencje Dziwisz się że jesteś smutny, ale poświęcasz energie Na jebane głupoty, szmaty — przeciąg na weekendzie He, jestem młody biznesmen (biznesmen) Gdzie nie pójdę to jest dolar Też tak chcesz wstań z kolan Też tak możesz małolat Tylko "Take your time" Nikt nie może nas pokonać Let's go Mówisz "Take your time", ale czas cię goni (tik-tak, tik-tak, tik-tak) Szlaufy, zdziry, wóda, tonic Nagle fart Ci spierdala z dłoni Mam czek i lubię go trwonić Podgryzają, ale jestem w zbroi Masz jaja, to zejdź z moich Chcesz beef, ale PR Ci zabroni No bo się może spierdolić, ale chuj tam Tymczasem rucham czek, jestem money fucker Owoc pracy, się nim kurwa raczę Pewny jestem, a nie chyba raczej (yhym) Chyba gracze chcą bym adresował trackiem w nich Chyba masz kurwa fazę (fazę, fazę)
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out