Music Video

dzieci to nie ludzie
Watch {trackName} music video by {artistName}

Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Afro Kolektyw
Afro Kolektyw
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Michał Hoffmann
Michał Hoffmann
Lyrics
Michal Szturomski
Michal Szturomski
Composer
Barbara Derlak
Barbara Derlak
Composer
Milosz Wosko
Milosz Wosko
Composer

Lyrics

Jastrząb skulony o świcie na płocie Świecące w ciemności wielkie oczy kocie Popołudniowe chmurki jak lody malinowe Kwitnące po horyzont słoneczników pole Dotyk pyszczków ryb na włożonej do akwarium dłoni Działający własny program komputerowy Morska piana, która nagie stopy łechce I melodia tak piękna, że płaczesz chociaż nie chcesz Magiczne sztuczki ojca - on wszystko umie Uśmiech matki klaszczącej i dumnej Przyjaciel mówiący to co ty w jednej chwili Piłka prosto w okienko - zastrzyk z morfiny Generał z szóstek wyrzucony w kości Zapach pierwszej szczenięcej miłości Detal obrazu za miliony monet I moment gdy jakby sam w końcu pojedzie rower Jak to wszystko zachwyca Chyba wtedy jesteśmy zbyt niezręczni, by to opisać, ale Żaden nie jest silniejszy (żaden nie jest silniejszy) Żaden nie jest silniejszy (żaden nie jest silniejszy) Takie są fakty, żaden nie jest silniejszy (żaden nie jest silniejszy) Niż dziecięcy zachwyt (niż dziecięcy zachwyt) Żaden nie jest silniejszy (żaden nie jest silniejszy) Żaden nie jest silniejszy (żaden nie jest silniejszy) Takie są fakty, żaden nie jest silniejszy (żaden nie jest silniejszy) Niż dziecięcy zachwyt (niż dziecięcy zachwyt) I możemy go nie zgubić wyrastając na ludzi A odbijamy się tak samo w złotym lustrze i w śmierdzącej kałuży Zżuta kula papieru do mordy jąkale Każdy posiadacz kiepskich zwieraczy to zasraniec Nie bierzemy na wagary koleżanki bez nogi Śmiechy "jude, jude" podczas zwiedzania POLIN Trzy honorowe najsłabszemu w klasie Sam ksiądz powiedział "niewierny" o tym co milczy pacierz Przypomnienie pochodzenia synowi śmieciarza I ten przymus, by prymusce płaszczyk gównem wymazać Grubasie stoisz i że w ogóle grasz się ciesz Niech żyje nam nasza paczka, chuje precz Dziewczyna krzyczy, lecz i tak po cyckach macamy Cioto spierdalaj nie bawisz się z nami Ktoś zabił człowieka i ma traumę - jak to? Ja na razie kopię psy, lecz poczekaj tato Sześciu na jednego to sprawiedliwy atak A ta z siódmej co się lizała z tym z ósmej to szmata Jak to wszystko kusi i psuje Chyba nadal jesteśmy zbyt głupi, by to zrozumieć, że Żadne nie jest silniejsze (żaden nie jest silniejszy) Żadne nie jest silniejsze (żaden nie jest silniejszy) Wie to każde dziecko, żadne nie jest silniejsze (Żaden nie jest silniejszy) Niż dziecięce okrucieństwo (niż dziecięce okrucieństwo) Żadne nie jest silniejsze (żaden nie jest silniejszy) Żadne nie jest silniejsze (żaden nie jest silniejszy) Wie to każde dziecko, żadne nie jest silniejsze (Żaden nie jest silniejszy) Niż dziecięce okrucieństwo (niż dziecięce okrucieństwo) I może nam ono zostać na jutro i pojutrze To my ci sami w śmierdzącej kałuży i w złotym lustrze
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out