Lyrics

Wolałbym robić dwutakt i skupić się na piątkach Nie chodzi o oceny, ale o koniec tygodnia Głupie wymówki, ich sobie nie robię Jeśli chodzi o marzenia to zapieprzam ile mogę Ona by chciała, żebym zabrał ją na melanż Ja marzę o tym by zbudować coś od zera Zagraj mi melodie w sercu, a nie na gwizdku Mam już dosyć tych relacji na pięć minut Może dorosnąć czas zamiast wygłupiać się? Nie czepiajcie się nas, ja tu robię co chcę Dałam tyle znaków, może pora domyślić się? Dobra, dość tych gier, przecież mamy jeden cel! Oni nie złamią nas, nigdy nie ugnę się Jeden błąd albo sto i tak spełnię swój sen Żeby żyć trzeba wyjść poza głupi system Jeden błąd albo sto i tak spełnię swój sen Hey! Hoo! Głośno Jeden błąd albo sto i tak spełnię swój sen Hey! Hoo! Głośno Jeden błąd albo sto i tak spełnię swój sen Traktowali Cię jak cień Nie daj im na głowę wejść, idź do przodu, nie patrz wstecz Sztuczne dramy został w tle, tak w tle Masz wolność wyboru - to Ty decydujesz Czy pracujesz dla systemu, czy dla siebie pracujesz Chcesz być taki jak wszyscy? Podążaj za tłumem A zamiast wylewać jad, spróbuj nas zrozumieć Z podciętych skrzydeł zlepiłem rakietę Wsiadam do środka i lecę, lecę, lecę Kiedyś się śmiali, teraz chcą bym podał rękę Bardzo mi przykro, ale chyba nie dosięgnę Może dorosnąć czas zamiast wygłupiać się? Nie czepiajcie się nas, ja tu robię co chcę Dałam tyle znaków, może pora domyślić się? Dobra, dość tych gier, przecież mamy jeden cel! (Hey!) Oni nie złamią nas, nigdy nie ugnę się Jeden błąd albo sto i tak spełnię swój sen Żeby żyć trzeba wyjść poza głupi system Jeden błąd albo sto i tak spełnię swój sen Hey! Hoo! Głośno Jeden błąd albo sto i tak spełnię swój sen Hey! Hoo! Głośno Jeden błąd albo sto i tak spełnię swój sen
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out