Lyrics

Ze-Ze-Zeams, one to lubią Zarabiam na tym co chcą Zarabiam na tym, czego pragną Podnoszę złamany grosz Mimo że w dłoni mam banknot Nawet jak zabierzesz go Będę to robił za darmo Jestem i będę raperem Internetowym ponadto Zarabiam na tym co chcą Zarabiam na tym, czego pragną Podnoszę złamany grosz Mimo że w dłoni mam banknot Nawet jak zabierzesz go Będę to robił za darmo Jestem i będę raperem Internetowym ponadto Kiedyś bycie raperem kojarzyło się z czymś innym niż teraz Były wytyczne kto mógł, a kto nie mógł, rozpoczynać karierę rapera Musiałeś mieć jakiś szacunek w bramie, a nie na Instagramie Ale w dobrą stronę to poszło, bo co to jest szacunek w Bramie? Kurwa Aprobata meneli, bandziorów, nie widzieli innego sposobu Nie winię ich za to, a za utrudnianie tak kreatywnego rozwoju Znają na wszystkim najlepiej się, chociaż znają tylko street i melinę A w Internecie masz wszystkich dziś, to wciąż obiektywne opinie Fake konta nie dadzą ci w mordę, niech napędzają machiny Pewnie w życiu nie mieli za dobrze, dlatego daj im się wyżyć Najlepsze czasy są teraz, jak przyjdą roboty, nie będzie roboty dla ludzi Gram rolę internetowego rapera, póki nie zastąpi mnie robot na guzik Zarabiam na tym co chcą Zarabiam na tym, czego pragną Podnoszę złamany grosz Mimo że w dłoni mam banknot Nawet jak zabierzesz go Będę to robił za darmo Jestem i będę raperem Internetowym ponadto Zarabiam na tym co chcą Zarabiam na tym, czego pragną Podnoszę złamany grosz Mimo że w dłoni mam banknot Nawet jak zabierzesz go Będę to robił za darmo Jestem i będę raperem Internetowym ponadto Moje ziomy znają street i melinę, Szczęsnego i Marine Przed chwilą grałem w piłę na Olszynie Dziś widzę w Dubaju palmę na Marinie I kurwa się żyje, z bloku na Tarchominie Małolat zamyka wam mordy jak na pantomimie Bogaty się nie urodziłem, ale zanim umrę Odwiedzę Manile na Philippines Rap to jest dzisiaj biznes, internet, zasięg i stres Karta na czasie i kokosowy kizzers Sukcesiliana, mój team znosi toasty za sukcesy Jana Wizerunek warty tyle, co kawalerka taka dojebana Gram trochę, gram rolę w reklamach i na festiwalach Gram biorę, gram kruszę, gram zwijam i gram spalam Gram koncert, Jaś showman Wypłata jak w dolarach, 20 procent jak masz biznes Jak nie masz siana to wypierdalaj Zarabiam na tym co chcą Zarabiam na tym, czego pragną Podnoszę złamany grosz Mimo że w dłoni mam banknot Nawet jak zabierzesz go Będę to robił za darmo Jestem i będę raperem Internetowym ponadto Zarabiam na tym co chcą Zarabiam na tym, czego pragną Podnoszę złamany grosz Mimo że w dłoni mam banknot Nawet jak zabierzesz go Będę to robił za darmo Jestem i będę raperem To już jest taka mentalność
Writer(s): Zeamsone, Obi Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out