Popalone Styki

Mamy popalone styki, chore nawyki, w oczach szał Jebły bezpieczniki, w głowie się toczy chora gra Po-po-popalone styki, chore nawyki, w oczach szał Jebły bezpieczniki, w głowie się toczy chora gra Mamy popalone styki, chore nawyki, w oczach szał Jebły bezpieczniki, w głowie się toczy chora gra Mamy popalone styki, chore nawyki, w oczach szał Jebły bezpieczniki, w głowie się toczy chora gra Paranoje i psychozy prześladują nasze mózgi Całe życie krok od furii i krok od autodestrukcji Życiorys takich jak my bywa krótki - chuj z tym! I tak ten świat jest zepsuty i brudny - chuj z nim! Tak, tak, tak jesteśmy chorzy Gdybyś wszedł do naszej głowy krzyczałbyś tylko pomocy! Nie kleję się do ludzi typie, jestem odklejony A to gdzie mnie przykleisz mnie naprawdę nie obchodzi Narobiłem tyle głupot, by je zliczyć to potrzebny by był las rąk Jak wydzierałem mordę to budziłem miasto Chodzę po świecie z podziurawioną czaszką Za rękę z szaleństwem balansując nad przepaścią Mamy popalone styki, chore nawyki, w oczach szał Jebły bezpieczniki, w głowie się toczy chora gra Mamy popalone styki, chore nawyki, w oczach szał Jebły bezpieczniki, w głowie się toczy chora gra My to te chore pojeby co są tutaj po to, by robić masakre Pniemy się do góry jedynie po to, by dalej sprowadzać na parter Zamieniamy mózgi na pasztet, to co robimy to jebana rzeźnia Mamy czarny charakter, czarne myśli, czarne serca Nie muszę ćpać i tak mam chory łeb Co dzień się czuje jak na elektrycznym krześle Mam własny świat i gram we własną grę Weź mi kurwa nie przerywaj, bo może nastąpić spięcie Mamy popalone styki, chore nawyki, w oczach szał Jebły bezpieczniki, w głowie się toczy chora gra Mamy popalone styki, chore nawyki, w oczach szał Jebły bezpieczniki, w głowie się toczy chora gra Popalone styki, popalone styki Kiedy puszczają hamulce nie utrzymasz kierownicy Pod nami sztywne typy, my zawsze jacyś dzicy Narobimy hałasu kiedy zechcą nas uciszyć Popalone styki, popalone styki Kiedy puszczają hamulce nie utrzymasz kierownicy Pod nami sztywne typy, my zawsze jacyś dzicy Narobimy hałasu kiedy zechcą nas uciszyć