Lyrics

Pieprzyk na policzku, długa szyja, drżący na dwa kolczyk Ucho, ręka, kostka, stopa i para ramiączek Co zsuwały się powoli w Twoje dłonie Cisza, wdech, wdech Pot zstępował Ci na skronie Ani chleba Ani naszego Ani powszedniego Ani Amen Amen Moich pleców nie dotknąłeś nigdy Moich pleców nigdy nie Moich pleców nie dotknąłeś nigdy Moich pleców nigdy nie Bez dotykania pleców nie ma pocałunku Nie ma wzajemnej skłonności Nie ma seksu, nie ma miłości A byłam pewna, a byłam pewna, że jest I że papież zawsze jest, zawsze jest Polakiem Ani chleba Ani naszego Ani powszedniego Ani Amen Amen Bez dotykania pleców nie ma miłości Nie ma miłości Bez dotykania pleców nie ma Nie ma Bez dotykania pleców Nie ma miłości Bez dotykania pleców Moich pleców nie dotknąłeś nigdy Moich pleców nigdy nie Moich pleców nie dotknąłeś nigdy Moich pleców nigdy nie Nie dotknąłeś nigdy Moich pleców nie dotknąłeś nigdy Moich pleców nigdy nie
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out