Lyrics

Wciągałem fetę no i kokę Płakałem i pisałem zwrotę Jestem kotem, będę się o swoje bić Ale nie mam kurwa tu dziewięciu żyć A jak nie zarobię to nie rucham Nie chcę fety gonić, ani bucha Niestety muszę się o swoje bić Co mam robić? - Nie mam tu dziewięciu żyć Wciągałem fetę no i kokę Płakałem i pisałem zwrotę Jestem kotem, będę się o swoje bić Ale nie mam kurwa tu dziewięciu żyć A jak nie zarobię to nie rucham Nie chcę fety gonić, ani bucha Niestety muszę się o swoje bić Co mam robić? - Nie mam tu dziewięciu żyć My totalna kłoda Mnie się trzyma z dala, nic nie miała Chyba, gdy mnie krew wpierdala Miałem być na falach, hanicua ssie Nie pytaj co dalej no bo nie wiem (nie wiem) Jestem tatą, martwicą mnie zajebie Ile hajsu nie mam to i tak rozjebię Ile bym tu nie miał, nie mam nic bez ciebie Co sobie przypomnę, jak tu będę konał Jak mam ruchać orkę, wolę walić konia Jak nie zmieszczę w dłoniach po co więcej? Jest ubierany w lumpie, potem w Manhattanie Awantury w domu mi się wryły w pamięć Może przez to trudno mi zbudować coś? Przez to każda z panien mówi do mnie "chamie" Jak ci mówię "kurwo" to raczej nie kłamię Jak mam wierzyć w ludzi to zmienię wyznanie Miałem ziomka, a teraz pała na ogromkach A te dobre mordy no to Bóg nam sprząta Jestem zbyt wrażliwy tu na złego chłopca No i zbyt prawdziwy tu na bananowca A niejedna dama dalej ma za pionka Pewne rany nie zagoją do wesela Miałem coś na sprzedaż, ale poszło w melanż Pewne dramy, pojebanie aż do teraz Lubią słuchać, że mam lipne dziwki Dalej jeżdżę busem i spłacam pożyczki Wciąż ta sama praca i mierzę nagrywki Się kurwa staczam, a nie liczę zyski Nowomiejski (nowomiejski) Obserwator (obserwator) Nowomiejski Paździo (nowomiejski paździo) Wciągałem fetę no i kokę Płakałem i pisałem zwrotę Jestem kotem, będę się o swoje bić Ale nie mam kurwa tu dziewięciu żyć A jak nie zarobię to nie rucham Nie chcę fety gonić, ani bucha Niestety muszę się o swoje bić Co mam robić? - Nie mam tu dziewięciu żyć Wciągałem fetę no i kokę Płakałem i pisałem zwrotę Jestem kotem, będę się o swoje bić Ale nie mam kurwa tu dziewięciu żyć A jak nie zarobię to nie rucham Nie chcę fety gonić, ani bucha Niestety muszę się o swoje bić Co mam robić? - Nie mam tu dziewięciu żyć Ty daj mi wehikuł, ja zabiorę pierwsze To cofnę się w czasie i bratu je wręczę Bez pozytywu to stan się pogarsza Nie oddam drugiego, bo drugie to szansa Na trzecie to kurwa koleżka zasłużył Co wskoczył ratować i się nie wynużył Czwarte to nawet przyniosę ci w pysku Byś więcej nie widział kolegi na stryczku Nieczuły ojciec, agresywny mąż Piąte i szóste wypierdalam w kosz Siódme ode mnie kamieniarz otrzyma Chciałbym zobaczyć czy wskrzesiłby syna A te ósme życie niebiosom przekażę Dla małego chłopca, co spłonął w pożarze Dziewiąte życie i moje serce Będzie czekało na mego następcę Wciągałem fetę no i kokę Płakałem i pisałem zwrotę Jestem kotem, będę się o swoje bić Ale nie mam kurwa tu dziewięciu żyć A jak nie zarobię to nie rucham Nie chcę fety gonić, ani bucha Niestety muszę się o swoje bić Co mam robić? - Nie mam tu dziewięciu żyć Wciągałem fetę no i kokę Płakałem i pisałem zwrotę Jestem kotem, będę się o swoje bić Ale nie mam kurwa tu dziewięciu żyć A jak nie zarobię to nie rucham Nie chcę fety gonić, ani bucha Niestety muszę się o swoje bić Co mam robić? - Nie mam tu dziewięciu żyć
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out