Top Songs By Intruz
Credits
PERFORMING ARTISTS
Intruz
Vocals
Dawid Obserwator
Vocals
Phono Cozabit
Performer
COMPOSITION & LYRICS
Grzegorz Woś
Composer
Bartosz Olewiński
Lyrics
Dawid Kolubka
Lyrics
PRODUCTION & ENGINEERING
Phono Cozabit
Producer
Lyrics
Przekupili Was
Kurwy bez wątpliwości
Jestem owocem grzechu
Jebanym synem ciemności
Będę nawijał dla Stepu nawet do końca żywota
Mówi, że mnie zna, a ja kurwa nie znam chłopa
Nie słucha moich numerów, mam za duże rycie
Nie znam Cię człowieku i nie chcę gadać o płycie
E-e-e pierdolicie, e-e-e dzieci Tibii
Sami się wysprzęglicie, że Was kurwy przekupili
Siemano Lokalny, płyta leci w Empikii
A te kurwy potrafią jedynie kopiować pliki
Chcę owoce hodować, nie wypinać się na pieska
Ci bujają się luźno, jak policja holenderska
Jak trening, to rzeźba, a maluszek w fotelik
Gotuje mi kobieta, więc pierdolę Wasz catering
Ubieram się w sklepach, w lokalne patriotyki
W żadnych kurwa kręgach nie zrobią ze mnie choinki
Szanuję prace innych, nauczyłem się w firmie
Bo wiem ile kurwa osób ze mną dba o moje imię
Sam rozjebie czasem parę butelek na centrum
W krzakach się odleję, bo jestem owocem grzechu
Tak naprawdę kuleję, ciężko mi na nogi stanąć
Teraz szaleję i piszę, bo nie umiem zasnąć
Jak odpocznę, to w trumnie, tymczasem jazda na pętli
Zjadam Wasz gangsta rap i hiszpańskie fajerwerki
Patrzę jak młody dorasta i czuję się happy
Na naszym życiu prywatnym nigdy nie położą ręki
Zawsze z chłopakami zapierdolimy colabo
Mordo, jak nie na biegunie, to na weselu menago
Bardzo Was nie lubię, także dla mnie żaden luz
Lubią odejmować oglądając Canal+
Każdy może kupić news, posty sprzedaje amator
Gdzie przyrodni brat Harry'ego pajac to administrator
Ja pierdolę Wasz gust, może coś Wam się urodzi
Skoro za późno na mózg, spróbować nie szkodzi
Chcą przemeblowania, a powinni zamknąć pysk
Co to kurwa jest, jebane promocje w Jysk?
Pewnie własna myśl, typowa ofiara losu
Najlepiej podawał tacie ręczniki na squashu
Na tym to się znacie, na siedzeniu na piździe
A ja odpoczywam sobie z moją w kryształowej Wiśle
Przekupili Was
Kurwy bez wątpliwości
Jestem owocem grzechu
Jebanym synem ciemności
Będę nawijał dla Stepu nawet do końca żywota
Mówi, że mnie zna, a ja kurwa nie znam chłopa
Nie słucha moich numerów, mam za duże rycie
Nie znam Cię człowieku i nie chcę gadać o płycie
E-e-e pierdolicie, e-e-e dzieci Tibii
Sami się wysprzęglicie, że Was kurwy przekupili
Nigdy mnie nie przekupili, Ciebie tak i za drobne
Znam tych, co się skurwili, to nazywają progress
W tej grze na złe i na dobre, kiedy ciepłe dni i chłodne
Wtedy, gdy moje mieszkanie odwiedzała tylko wena
Ty miałeś koncert życzeń, brakowało Ci hypemana
Jakiś kiep z Internetu tu ocenia mnie rapowo
Masz swój wiek, swoje zdanie, czy pożyczasz je od kogoś?
Patrzą wrogo, gówno mogą
Ja wiem, że żyję po coś
Każdej kurwie z mojego miasta niech odjedzie złoty pociąg
Tu jest znowu jakiś łeb, a to nie jest jego sprawa
Chce być jak Howard Webb, zabrać mi szansę na awans
Pytali ile zarabiam i co dalej z moją płytą
Tylko ja śmie z ulicą, a nie patocelebrytą
Moim ziomkom i rodzicom, chyba że ziomek to kurwa
Co był, żeby pożyczyć, potem kontakt się urwał
Nie obchodzą mnie opinie, mów że horyzonty wąskie
A sam jesteś opóźniony, jak Koleje Dolnośląskie
(Obserwator)
Przekupili Was
Kurwy bez wątpliwości
Jestem owocem grzechu
Jebanym synem ciemności
Będę nawijał dla Stepu nawet do końca żywota
Mówi, że mnie zna, a ja kurwa nie znam chłopa
Nie słucha moich numerów, mam za duże rycie
Nie znam Cię człowieku i nie chcę gadać o płycie
E-e-e pierdolicie, e-e-e dzieci Tibii
Sami się wysprzęglicie, że Was kurwy przekupili
Lyrics powered by www.musixmatch.com