Lyrics

Nie zachowałam zdjęć, więc nie pamiętam nic Zapomniałam Cię nim wyschły Twoje łzy Piosenki o nas grają osiedla z wielkich płyt Ty miałeś mnie za kogoś kim nie chciałam być Palę w oknie Muszę patrzeć jak mokniesz Mogłam być parasolem Ty wolałeś deszcz Palę w oknie Oddycham chmurami wspomnień Mam czyste niebo nad domem Ty wolałaś deszcz (Wolałaś deszcz) Na szczęście już nic nie płonie nam w oczach I więcej nie usłyszy nikt o nas Wyjdę z głowy Ci ciarkami po karku Zapomniałem Cię na śmierć, nie chcę wiedzieć nic Nie obchodzi mnie Twój śmiech z cudzych żartów I komu robisz dym Palę w oknie Muszę patrzeć jak mokniesz Mogłem być parasolem Ty wolałaś deszcz Palę w oknie Oddycham chmurami wspomnień Mam czyste niebo nad domem Ty wolałaś deszcz (Wolałaś deszcz) (Wolałaś deszcz) By zmył mój gniew Zmył mój gniew Zmył mój gniew Palę w oknie Muszę patrzeć jak mokniesz Mogłem być parasolem Ty wolałaś deszcz Palę w oknie Oddycham chmurami wspomnień Mam czyste niebo nad domem Ty wolałaś deszcz (Wolałaś deszcz) (Wolałaś deszcz)
Writer(s): Lukasz Blazej Mroz, Robert Kazimierz Krawczyk, Arkadiusz Sitarz Lyrics powered by www.musixmatch.com
Get up to 2 months free of Apple Music
instagramSharePathic_arrow_out