Im jesteś wyżej, tym Ciebie mniej (feat. Ofelia)

Złe decyzje, złe gesty Złe myśli, reakcje złe Złe proporcje substancji Złe szyki i słowa złe Co tam jeszcze u Ciebie przeze mnie? Co tam jeszcze przeze mnie u Ciebie? Gdy znów źle śpię Gdy znów źle śpię Gdy znów źle śpię Byliśmy blisko Zbyt blisko by nie ranić Się o Bezduszny świat Ten nasz szczeniacki plan To wciąż wszystko, co mam Nie ucieknę stąd Byliśmy blisko Nie było żadnych granic Wspólnej ucieczki plan Nie uciekniesz stąd sam Nie uciekniesz stąd sam Nie ucieknę stąd Złe decyzje, złe gesty Złe myśli, kochamy źle Złe proporcje w tej szklance I czyja to szminka na szkle? Co tam jeszcze u Ciebie beze mnie? Co tam jeszcze beze mnie u Ciebie? Gdy znów źle śpię Gdy znów źle śpię Gdy znów źle śpię Byliśmy blisko Zbyt blisko by nie ranić Się o bezduszny świat Ten nasz szczeniacki plan To wciąż wszystko, co mam Nie ucieknę stąd Byliśmy blisko Nie było żadnych granic Wspólnej ucieczki plan Nie ucieknę stąd sam Nie ucieknę stąd sam Nie ucieknę stąd Chyba już to wiesz Jesteś dla mnie jak tlen Im jesteś wyżej, tym Ciebie mniej Z każdym dniem, coraz mniej Mniej, coraz mniej Coraz mniej, coraz mniej Mniej, coraz mniej Nie ucieknę stąd sam Nie ucieknę stąd sam Byliśmy blisko Zbyt blisko by nie ranić Się o bezduszny świat Ten nasz szczeniacki plan To wciąż wszystko, co mamy Ucieknę stąd