Letniaczek (feat. Bela Komoszyńska)

Nad dachami słońce powoli tonie Posiedźmy tutaj i pomilczmy Pod powiekami trzymam ten krótki moment Jakbyśmy nigdy stąd nie znikli Czy ci zadrżał głos? Ten ostatni rok dał mi w kość Nie myślmy o tym więcej I puszczasz z telefonu kawałek z tamtych lat Ty śmiejesz się tu znowu, jakby nie minął czas Słońce pomarańczowe dzieli Ci twarz na pół Kiedy odwracasz głowę, mówimy do siebie bez słów I znowu mam siedemnaście lat I chciałbym tak bez końca Pijani latem, jak tysiąc lat temu Siedzimy razem, włóczymy się bez celu Znów opowiadasz mi swój sen Na pamięć znam te nasze miejsca Patrzymy, jak powoli się ściemnia I znika wszystko oprócz nas Czy ci zadrżał głos? Ten ostatni rok dał mi w kość Nie myślmy o tym więcej I robi się cicho Jeszcze możemy wszystko I jakoś mi łatwiej Kiedy jesteś tak blisko Kiedy jesteś tak blisko