Lyrics

Może historia smutna, ale proszę was nie płaczcie Mogę was nauczyć jak schować emocje gdzieś pod płaszczem Może trochę wina wypije i trochę wrzasnę Tak jak mama, której bardzo długo miałam dużo za złe W sumie co? Bo dziś wiem to nie jej błąd Panie ojcze, pana błąd, że Pan uciekł od nas stąd Mam pytanie w sumie sto, będę grzeczna Tylko niech pan w końcu odpowie coś Tatusiu, gdzie jesteś? Tatusiu, ja tęsknię Podoba się piosenka, odpiszesz znowu "super" "Córeczko taka świetna, że mam ją znowu w dupie" "Zadzwonię gdzieś na święta, pogadamy minutę" Zapytasz "co tam piękna?", pozwól że tak to ujmę Mama na terapii a mi grozi odwyk Brat codziennie szuka siebie w brudnych klatkach i liściach konopi Mi pomogły takie proszki, teraz już nie czuję mdłości Złości, strachu, szczęścia, nienawiści i miłości Tatusiu, gdzie jesteś? Tatusiu, ja tęsknię No i co ty na to tato? Minęło kolejne lato Ludzie piszą: "kurwo, szmato", ja nie umiem bronić się Zobacz jestem gwiazdą, może mnie pochwalisz za to Czemu nie pobiłeś chłopców, którzy mocno zbili mnie? Tatusiu, gdzie jesteś? Tatusiu, ja tęsknię Tatusiu, masz szczęście Bo ja już nic nie chcę
Writer(s): Kristi Skendaj Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out