Lyrics

Jam ciemny jest Wśród wichrów płomień boży Lecący z jękiem w dal Jak głuchy dzwon północy Ja w mrokach gór Zapalam czerwień zorzy Iskrą mych bólów Gwiazdą mej bezmocy Ja komet król A duch się we mnie wichrzy Jak pył pustyni W zwiewną piramidę Ja piorun burz A od grobowca cichszy Mogił swych kryję Trupiość i ohydę Ja, otchłań tęcz A płakałbym nad sobą Jak zimny wiatr Na zwiędłych stawu trzcinach Jam blask wulkanów A w błotnych nizinach Idę, jak pogrzeb Z nudą i żałobą Na harfach morze gra Kłębi się rajów pożoga I słońce Mój wróg słońce! Wschodzi Wielbiąc Boga
Writer(s): Adam Darski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out