Lyrics

Tutaj Łańduch, uśpione miasto Witam szerdecznie łajzy, tu Cher CHeń z UstinstrumentaliX Co żeście myśleli cwaniaki, żeśmy was nie dojechali? Żeśmy rozmawiali z Matim, Freshem, Sebczem i jesteśmy zdruzgotani Co wam się cwaniaczki zachciało legalizacji? W ogóle nam się to nie podoba i w ogóle ja też jestem przeciwny i ja to pieprzę, ja to pierdolę stary Nie taka była umowa, nie tak to miało być wszystko nagrywane, realizowane Powinniśmy być razem tu, teraz i wszędzie i zawsze Ty co teraz jest z tym drugim koleżką z tego drugiego, pedalskiego zespołu? Co z tym, tym... Zmienia cały czas nazwy różnych słów Astek wiesz co? Strasznie żeś się zjebał Jak mogłeś zdradzić macierz swoją własną? Koledzy z ośki, osiedla, z melanży, koleżcy z branży, ale ja wieeem co się tutaj kroi... Ja udom, że tego nie widzę I ta żółć nie wyleje się tu na marnę I teraz ja ci powiem jeden z drugim, trzecim, czwartym, to będzie zaraz cięte Nie podoba nam się to w ogóle, ja i mój serdeczny koleżka Szersz Mówimy wam to bardzo prosto i od razu, że tak nie będzie I nie będzie I to będzie wasza pierwsza i być może ostatnia płyta, bo po prostu was znajdziemy Ja tu z moim kolegą Bartkiem Łańduchem będę jeździł po każdym sklepie I rysował te wasze zasrane płytki i będzie tyle reklamacji, że się zesracie w gacie Zesracie się i tak będzie właśnie, więc... Radzę wam znaleźć moją piątke z kanapy i oddać mi ją w trybie natychmiastowym (natychmiastowym)
Writer(s): Marek Dulewicz, Jaroslaw Andrzej Steciuk, Radoslaw Mariusz Sredzinski Lyrics powered by www.musixmatch.com
Get up to 2 months free of Apple Music
instagramSharePathic_arrow_out