Lyrics

Nienawidzę tłocznych miejsc i z takich pryskam Wtedy zmierzam do pokoju, pacyfista Ludzie lubią się grupować, sporo tych zrzeszeń To ruch Dwóch Sławów, dwóch i osoby trzecie Stoją w gromadzie, wszyscy się tam ocierają Ja się otarłem o sławę i też prawie mi stanął, ej Się nie wyróżniaj, bądź konsekwentny Bo zorganizujemy ci tu koncert Peji Teraz krzycz (krzycz!) kto jest chujem i ciotą Bo ponoć najbezpieczniej jest w tłumie i w Volvo Krzyczą dzieci i starcy jak nie wiem co Żony rzucają kurwami jak jeden mąż To jak wyprzedaż RTV bez stawki VAT-u Sram na twój telewizor w każdym calu Znów wyjdziemy na ulice dzielić się przegraną A Polakom zaśpiewamy, że nic się nie stało Nacierają na nas zewsząd Jak tu tyle osób weszło? Ruszaj głową, nogą, ręką To pora, żeby wypierdalać stąd Dziki tłum, co zagłuszył bezlitośnie wody szum Całe miasto płonie, brak im słów Kilka osób w tłumie, to rozumie To rozumie, to-to rozumie, kilka osób w tłumie Całe miasto płonie Dziki tłum, co zagłuszył bezlitośnie wody szum Ścisk jak skurwysyn gdy Volvo jadę Japy na szybach, glonojady Włochatej pawiance antyperspirant jest za drogi Po taniości chyba napierdala klej biurowy Czarny cyganek dziś przyjdzie po drobne I zwinie ci portfel - pingwinek pickpocket Nawet bez gotówki bądź czujny ziomku Nowy telefon także ujdzie w tłoku Na parkingu fur sterty, co za koszmar A cztery puste koperty - Poczta Polska Ktoś się w kolejkę wpycha, co za świnia Wypierdalaj stoisz za mną: ciągła linia Jak już tłoczenie to pierwsze, reszta śmierdzi Oliwa, winyle, dupy tylko extra virgin Z tłoku, tłumu, ścisku zabierz mnie Masy ludu, tylko i wyłącznie HST (bre) Nacierają na nas zewsząd Jak tu tyle osób weszło? Ruszaj głową, nogą, ręką To pora, żeby wypierdalać stąd Nacierają na nas zewsząd Jak tu tyle osób weszło? Ruszaj głową, nogą, ręką To pora, żeby wypierdalać stąd Dziki tłum, co zagłuszył bezlitośnie wody szum Całe miasto płonie, brak im słów Kilka osób w tłumie, to rozumie To rozumie, to-to rozumie... To pora żeby wypierdalać stąd
Writer(s): Marek Dulewicz, Jaroslaw Andrzej Steciuk, Radoslaw Mariusz Sredzinski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out