Music Video

Łona x Konieczny x Krupa – KIEDYŚ TO BYŁO
Watch {trackName} music video by {artistName}

Featured In

Credits

PERFORMING ARTISTS
Łona
Łona
Vocals
Andrzej Konieczny
Andrzej Konieczny
Performer
Kacper Krupa
Kacper Krupa
Performer
Lona
Lona
Vocals
COMPOSITION & LYRICS
Andrzej Konieczny
Andrzej Konieczny
Composer
Kacper Krupa
Kacper Krupa
Composer
Adam Zielinski
Adam Zielinski
Songwriter
PRODUCTION & ENGINEERING
Andrzej Konieczny
Andrzej Konieczny
Producer
Kacper Krupa
Kacper Krupa
Producer
Jacek Antosik
Jacek Antosik
Mastering Engineer

Lyrics

O, a jakby tędy skrótem strzelić To tam aktor mieszka, ten taryfiarz od Barei, wiesz pan Ze "Zmienników", co na pamięć ich połowę znam Czemu dziś nie robią już takich seriali, powiedz pan? A tu było kasyno, gdzie ten większy Douglas Klient raz tam przegrał cztery pensje w kwadrans No, ale nim się zabrał za ostatni grosz, wódę postawił Kiedyś ludzie się umieli bawić Teraz się nie tańczy, nie ma startu Kiedyś tu był dancing, tam był night club Godzina w szczycie, człowiek kafla uzbierał Kiedyś było życie, nie to co ta wegetacja teraz Ludzie byli, jakby milsi bardziej Mniejsze były zniżki, większe były marże Plus ten fakt, że człek się tak nie różnił od podróżnych Zimy były lepsze, że jak mróz był, to mróz był (minus trzydzieści) Aaa... Teraz to dramat, źle Nie żebym tu jęczał proszę pana, co to, to nie Nie żebym płakał, czy darł szaty po stratach Że nie nalatał się człowiek przed laty, gdy jeszcze latał I czasem na postoju, tam gdzie Shell Powspominamy z kolegami późny PRL I omówimy trudny los branży transportowej No, bo na co to nam przyszło, no, sam pan powiedz? No, to się idzie zarżnąć przy tych cenach Kiedyś to było, teraz to nie ma Dawniej pogadać szło na każdy temat Kiedyś to było, teraz to nie ma I nawet fiskus robił mnie tu mniejszy drenaż Kiedyś to było, teraz to nie ma A dziś tu burdel taki, że to nie do pomyślenia Kiedyś to było, teraz to nie ma Gdzie tam skóry szyte do drzwiczek Kiedyś człowiek jeździł bykiem, albo borewiczem I co? Szła maszyna, nawet jak z narzędzi Miałeś parę pończoch na napinacz oraz młotek na bendiks Czas upływał bardziej na figlach Papieros był smaczny, wódka zimna i pożywna Trzy dni u znajomych, czy u obcych od biedy No, w ogóle człowiek był młodszy kiedyś I cóż, że knebel, cóż, że w komunie Ja mogę mówić za siebie, mnie się żyło lepiej w sumie Pieniądze niezłe, wsiadali nie pytałem czy z SB czy z KOR-u Nie po to jeżdżę, by się pchać na forum Aktorki były z bliska idealne Raz wiozłem jedną, nie pamiętam, Brylska czy Braunek Ale jaka klasa, panie, jakie piękno! Wyszło dwadzieścia, dała stówę Nie miałem wydać, machnęła ręką Aaa... Teraz to dramat, źle Nie żebym tu jęczał proszę pana, co to, to nie Nie żebym płakał, czy darł szaty po stratach Że nie nalatał człowiek przed laty, gdy jeszcze latał I czasem na postoju, tam gdzie Shell Powspominamy z kolegami późny PRL I omówimy trudny los branży transportowej No, bo na co to nam przyszło, no, sam pan powiedz? No, to się idzie zarżnąć przy tych cenach Kiedyś to było, teraz to nie ma Dawniej pogadać szło na każdy temat Kiedyś to było, teraz to nie ma I nawet fiskus robił mnie tu mniejszy drenaż Kiedyś to było, teraz to nie ma A dziś tu burdel taki, że to nie do pomyślenia Kiedyś to było, teraz to nie ma
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out