Lyrics

Psujesz mi dzień A wiesz, że w nocy wcale nie mogę spać Nawet wyparłem całkiem nasz pierwszy raz A może nie chcę pamiętać Niedobrze mi Gdy kładziesz obłocone buty na stół Nasz wspólny dom traktujesz jak tylko twój A dla nas brakuje tu miejsca Odejdź, niech zapomnę cię Zniknij nam, będzie piękny dzień W taki czas będę ostro pił Za zdrowie w chorobie PL Zniszczę każde ze wspólnych zdjęć Nie odwrócę się na PKP Na niemiło pożegnam cię Bo nie było przyjemnie Zniszczę każde ze wspólnych zdjęć Nie odwrócę się na PKP Na niemiło pożegnam cię Bo nie było przyjemnie Próbowałem raz za razem Z tobą się podzielić krajem Wszyscy spoko, równi, różni Ty po prostu nie pasujesz Próbowałem raz za razem Z tobą się podzielić krajem Wszyscy spoko, równi, różni Ty po prostu nie pasujesz Zniszczę każde ze wspólnych zdjęć Nie odwrócę się na PKP Na niemiło pożegnam cię Bo nie było przyjemnie Zniszczę każde ze wspólnych zdjęć Nie odwrócę się na PKP Na niemiło pożegnam cię Bo nie było przyjemnie Odejdź! Odejdź! Odejdź! Jarek, wiesz? Wypierdalaj! Odejdź! Odejdź! Odejdź!
Writer(s): Jakub Michal Degorski, Lukasz Szymon Szulborski, Wojciech Jerzy Krol, Bartosz Piotr Kulesza, Hubert Piotr Gicewicz Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out