Lyrics

Jo, jo, jo, jo, jo, jo Teraz będzie dobrze Myślałem, że już trochę przemyślałeś Długo rozkminiałem nad tą sprawą i przegrałem Pada deszcz w Nowym Jork'u, my czekamy przed mieszkaniem To był czas, w którym myślałem, że nic już się nie stanie Aby rozkminić cash, by uzupełnić jaranie Aby rozkminić cash, jakoś na piątkowe chlanie I tą dupę wziąć jak pies, potem pogadać z ziomalem Jak to jest Czemu oni mają hajs, a my musimy kraść? Czemu one wolą nas, gdy oni mają hajs? Czemu taki leci czas, a my stoimy pod blokiem Czemu tu, a nie tam, musimy zarabiać flotę Czemu on jest sławny, skoro nie umie nawijać? To wina słuchaczy, czy wytwórnia tak zrobiła? Jeszcze nam się uda, nie ma chuja, mówię brat Jeszcze wеjdziemy, gdzie trzeba, daj mi tylko parę lat (jo-jo, jo-jo) W Nowym Jork'u pada deszcz, a my stoimy pod klatką Śnieg pada na łeb, kruszymy trawę na banknot Dzień leci za dniem, ale coś czuję, że warto Dziś przeszukuje mnie pies, suko, jak jesteś policjantką W Nowym Jork'u pada deszcz, a my stoimy pod klatką Śnieg pada na łeb, kruszymy trawę na banknot Dzień leci za dniem, ale coś czuję, że warto Dziś przeszukuje mnie pies, suko, jak jesteś policjantką Mały, ciemny pokój w Mariottcie na Manhattanie Walizki Rimowa, ciuchy porozpierdalane Niedługo leciałem, a drugi raz jem śniadanie Choć nie spałem, bo wiesz, jak mam z oceanem Trochę buja, tak jak buja was nasz hip-hop Pospełniałem sny, amerykańskie i nie tylko Szybko mi zleciało, jakbym w górę jechał windą Spaliłem jakiś haszysz, teraz czas na stek i piwko Przed nagrywką odpalałem o tym filmy By poczuć się trochę luźniej, bardziej nawijać jak Fifty Opalając zioło z fifki i ten intensywny zapach W kółko zapętlone bity i rymowanie o braciach (rymowanie o braciach) W Nowym Jork'u pada deszcz, a my stoimy pod klatką Śnieg pada na łeb, kruszymy trawę na banknot Dzień leci za dniem, ale coś czuję, że warto Dziś przeszukuje mnie pies, suko, jak jesteś policjantką W Nowym Jork'u pada deszcz, a my stoimy pod klatką Śnieg pada na łeb, kruszymy trawę na banknot Dzień leci za dniem, ale coś czuję, że warto Dziś przeszukuje mnie pies, suko, jak jesteś policjantką Niezależny dzieciak, musieliśmy jechać, aby pisać trzeba zwiedzać Niezależny dzieciak, tamtych jebać Niezależny dzieciak, musieliśmy jechać, aby pisać trzeba zwiedzać Niezależny dzieciak, zaczęliśmy z osiedla
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out