Lyrics

Wkurwiam się Zbyt często i zbyt łatwo o pierdoły Gaszę światło I leżę, mam już dosyć Wkurzam Wszystkich wokół tym, że otwieram pysk Że ośmielę się w końcu sobą być Moim podstawowym błędem założenie, że mogę zaufać Komukolwiek poza sobą Wstyd W mojej głowie wciąż jesteś mym wrogiem Choć nie robisz nic jesteś powodem Moich gorszych dni Siedzę za długo w swojej głowie Chciałbym wyjść Wkurwiam się Zbyt często i zbyt łatwo o pierdoły Wkurwiam się Gaszę światło I leżę, mam już dosyć Wkurwiam się (eo, eo, eo) Zaraz zwymiotuję Te słowa, które tłumię od lat Podchodzą mi do gardła Nagminnie wpędzam się w ten stan By napisać coś Musi chcieć mi się płakać Czemu tęsknie wciąż za czymś co jest dla mnie złe? Myślę wciąż o kimś, kto wiem ma mnie gdzieś Chcę tylko rzeczy, których nie mogę chcieć To głupie, to wszystko napędza Mnie Wkurwiam się Zbyt często i zbyt łatwo o pierdoły Wkurwiam się Gaszę światło I leżę mam już dosyć Wkurwiam się (eo, eo, eo) (Oo-oo-oo) (Eo-eo-eo) (Oo-oo-oo) Moim podstawowym błędem założenie Że mogę zaufać komukolwiek poza sobą, wstyd
Writer(s): Jonasz Gubera Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out